Jaki aparat i obiektyw kupić do fotografowania swoich dzieci ?

OLYMPUS DIGITAL CAMERABez względu na to, czy dopiero zastanawiasz się nad zakupem aparatu, czy robisz zdjęcia jedynie smartfonem lub drogą lustrzanką, chciałbym podzielić się z Tobą moim doświadczeniem jakiego nabyłem przy zakupie sprzętu do fotografowania Bartka.

Zdradzę Ci od razu puentę tej historii: rozważając zakup konkretnego modelu, rozpoznając swoje potrzeby, nauczyłem się, że w fotografii najważniejsze jest, aby zdjęcia po prostu robić! Tymczasem na początku wpadłem w pułapkę porównywania różnych modeli bez przerwy, miały tygodnie, Bartek robił kolejne postępy, a ja wciąż nie wiedziałem co kupić. Z drugiej strony decyzja nie może być podjęta pochopnie. Sprzęt, którego używasz musi Ci się podobać i musi być dla Ciebie wygodny i lekki. Nie wyobrażam sobie chodzenia z ciężką lustrzanką i równie ciężkimi obiektywami na długie wycieczki, chyba żebyśmy zwiedzali samochodem safari 😉

W tym momencie dumni użytkownicy topowych smartfonów mogą sobie pomyśleć, że właśnie takie mają podejście i nie potrzebują poza telefonem dodatkowego aparatu. Niewybredni niech przejrzą sobie zdjęcia z billboardów, okładek książek, plakatów itp. Zwrócicie uwagę, że na profesjonalnych zdjęciach np. portretowych widoczne są wyraźne rysy twarzy, fotki nie są prześwietlone itd…  Bo w fotografii schody robią się wprost proporcjonalnie do pogarszających się warunków oświetleniowych, a w takich smartfony i kompakty wymiękają…

Dla mnie i Magdy obecnie ważne jest, aby aparat robił super jakości zdjęcia portretowe i był zawsze pod ręką, czyli nie może być za duży. Zanim jednak powiem więcej o naszym wybrańcu, chciałbym podzielić się refleksją z innymi amatorami fotografii o aparatach z wymienną optyką.

Początkujący, którzy przesiadają się z aparatów kompaktowych na np. lustrzanki mają często wrażenie, że teraz jakość ich zdjęć znacznie się poprawi. Tymczasem często okazuje się, że obiektyw (tzw. kitowy) dołączony do aparatu robi zdjęcia na poziomie lepszego kompaktu…, i efekt jest rozczarowujący. W tej grupie użytkowników, mało kto sobie zdaje sprawę, że być może lepiej kupić tańszy korpus (tzw. body), a zainwestować w droższy obiektyw.  W skrócie mówiąc, lepsze obiektywy są jaśniejsze, wpuszczają na matrycę aparatu więcej światła co daje lepsze, ostrzejsze zdjęcia, nawet w gorszych warunkach oświetleniowych. Warto o tym pamiętać, aby w pełni wykorzystywać potencjał jaki dają aparaty z wymienną optyką.

Na początku, bez rozeznania bieżącego rynku, chciałem kupić kultową już lustrzankę, Nikona D90. Niby zakup miał być świadomy, bo dwa razy pożyczyłem ten model od kolegów (pierwszy raz 4 lata temu pstrykałem nim zdjęcia na imprezie, na której bliżej poznałem moją obecną żonę ;)). Na szczęście w dwóch sklepach zamówienie zostało anulowane, bo okazało się,  że mimo pozytywnych opinii o Nikonie D90, jest to już model leciwy i wycofywany z dystrybucji. Zabrałem się więc za rozeznanie rynku na poważnie 😉

Po lekturze wielu testów na portalach, a także podpytując na forach fotograficznych (szczególne podziękowania dla Macieja Gancarza, administratora forum Fotopolis) wybór padł na bezlusterkowca Olympusa PEN E-PL5. W zestawie z aparatem dostaliśmy dwa niezwykle lekkie obiektywy: 14-42 mm i 40-150mm. W serwisie Camera Siza możecie zobaczyć o ile mniejszy kupiłem aparat od, pierwotnie planowanego, Na dobre recenzje tego modelu wypływa m.in. system mocowania obiektywów Mikro Cztery Trzecie, który pozwala na podłączenie wielu szkieł także z poza „szklarni” Olympusa. Jakie zdjęcia robi PEN E-PL5 z różnymi obiektywami możecie się przekonać w teście Optyczne.pl. Dodam tylko, że jednym z walorów opisywanego aparatu jest dotykowy, odchylany ekran, który pozwala na robienie „słit foci” i zdjęć w „parterze”, kiedy gonimy dziecko na czworakach 🙂

Ze względu na to, że nam szczególnie zależało na robieniu zdjęć portretowych dokupiliśmy od razu stałoogniskowy obiektyw Olympus M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8 i dzięki niemu jesteśmy mega zadowoleni z całego zakupu! W końcu miny jakie robi Bartek zostają uchwycone. Dobra jakość obiektywu pozwala robić nieporuszone, nasycone kolorami zdjęcia nawet tak ruchliwemu dziecku jakim jest nasz syn 🙂 Z drugiej strony ładny efekt rozmytego tła sprawa wrażenie, że fotografowane obiekty są na wyciągnięcie ręki!

Trzeba Jednak przyznać, że ograniczeniem tego obiektywu jest wąskie pole wiedzenia, przez co trudno np. na małej przestrzeni objąć w kadrze duży obiekt lub kilka obiektów. Upierdliwe (za przeproszeniem) jest też zmienianie obiektywów, tym bardziej, że kitowe obiektywy z szerszym kątem dołączone do zestawu już takiej jakości zdjęć nie robią. W takich momentach czasami w akcji wykorzystujemy nasz kompakt Canona PowerShot SX220. Notabene, chociaż przebywa już na ławce rezerwowych, to nie stracił palmy pierwszeństwa jako kamera do nagrywania filmów Full HD.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA aparat (1)
OLYMPUS DIGITAL CAMERA aparat (2)Zdjęcia od lewej wykonane są aparatem Olympusa, a od prawej kompaktem Canona. Zwróć uwagę na różnicę w ostrości kolorów i ładniejszy efekt rozmytego tła, oczywiście na korzyść Olympusa 😉

Przed zakupem obiektywu M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8 testowałem jeszcze obiektyw Panasonica 20 mm f/1.7Dzięki niemu mógłbym obejmować szerszy kadr, ale nie kupiłem tego obiektywu, bo z tej 45tki wychodziły mi w sklepie po prostu lepsze zdjęcia 🙂

Na koniec jak zwykle krótka refleksja moralizatorska 😉 Kiedy miałem 5-6 lat dostałem od dziadka Zenita. Pamiętam, że powiedziałem wtedy mamie, że jest to „najszczęśliwszy dzień w moim życiu” 🙂  Dzięki fotografii widzimy jak się zmieniamy i możemy pogłębić refleksję nad tym jak żyć jeszcze lepiej. Ale tak jak ze wszystkim, także w fotografii warto zachować umiar. Przy fotografowaniu np. kolejnych etapów życia naszych dzieci łatwo się zapomnieć i uczynić zdjęcia celem samym w sobie. Przez to przestajemy być uczestnikami wydarzeń, bo skupiamy się jedynie na przekazywaniu relacji. A przecież naszym dzieciom zależy, aby być z nimi „tu i teraz” 🙂

Leave a Comment